var _gaq = _gaq || []; _gaq.push(['_setAccount', 'UA-21560509-1']); _gaq.push(['_trackPageview']); (function() { var ga = document.createElement('script'); ga.type = 'text/javascript'; ga.async = true; ga.src = ('https:' == document.location.protocol ? 'https://ssl' : 'http://www') + '.google-analytics.com/ga.js'; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; s.parentNode.insertBefore(ga, s); })();

piątek, 4 lutego 2011

Polityka Bezpieczeństwa USA - Wojna w latach 1812-1814 część II


Przebieg Konfliktu

Rozpoczęcie działań wojennych 1812

Amerykańska armia nie była przygotowana do inwazji w takim stopniu jak zakładano. W momencie ogłoszenia wojny oddziały amerykańskie znajdowały się w znacznej odległości od granicy z Kanadą. Dowódcy Unii byli przekonani że mieszkańcy północnych obszarów kontynentu będą przejawiali dążenia secesyjne, oraz chęci przyłączenia się do amerykańskiej armii i walki o niepodległość. Oddziały Amerykańskie przekraczając granicę spotkały się jednak z ogólnymi nastrojami antyamerykańskimi. Kanadyjczycy z początku podjęli działania obronne, głównie ze względów politycznych – nie chcieli prowokować stanów Nowej Anglii, aby ta przypadkiem nie zjednoczyła się z całą Unią i nie przystąpiła do wojny. Amerykanie dążący do opanowania terytorium, dysponowali głównie siłami ochotniczymi – niedostatecznie wyszkolonymi, dlatego też wszelkie próby przejęcia inicjatywy kończyły się ich klęskami. Można zaliczyć do nich poddanie się armii generała Hull'a w Detroit 16 sierpnia. Amerykanie, odnosili jedynie zwycięstwa w potyczkach na morzu  19 i 25 października, co biorąc pod uwagę potęgę floty Brytyjskiej było nie lada wyczynem. 2 grudnia prezydent James Madison został wybrany na drugą kadencję

Rok 1813

Działania wojenne amerykanów skupiały się głównie na wypędzaniu Brytyjczyków z zajętych przez nich  fortów, natomiast wycofujący się Anglicy starali się opanować słabiej bronione pozycje amerykanów.
Trwała wiec przepychanka, o dominację w regionie, które wygrywały wojska Brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego. Amerykanie dwukrotnie próbowali opanować miasto York, będące pod kontrolą Korony, skończyło się jednak na spaleniu przez nich urządzeń portowych. Amerykanom udało się za to uzyskać kontrolę nad jeziorem Eire, po bitwie która odbyła się 10 września. Bilans zysków i strat kolejnego roku wojny, przejawiał się dla Unii raczej na minusie, ponieważ wojskom Amerykańskim nie udało się zdobyć Montrealu, ani też zyskać znacznych korzyści terytorialnych, mimo tego że wojska brytyjskie były znacznie osłabione.

 
Przejęcie inicjatywy przez wojska Korony w 1814

Zwycięstwo koalicji antyfrancuskiej nad Napoleonem w Europie w znacznej mierze pozwoliło Brytyjczykom na skupieniu swojej uwagi w Ameryce. USA natomiast przeżywały kryzys gospodarczy spowodowany blokadą kontynentalną którą uruchomiła  Anglii, oraz brakiem dostaw handlowych ze stanów Nowej Anglii. Miało to tragiczny wpływ na plany finansowe polityki amerykańskiej. W związku z tym na początku roku, rząd amerykański mógł liczyć jedynie na regularną armię w sile 30 tysięcy żołnierzy, wspomaganych przez lokalne siły milicyjne, które musiały bronić obszarów zdobytych, oraz pogranicza. Na wiosnę roku 1814 Brytyjczycy przystąpili do kontrofensywy w Kanadzie, by następnie przenieść działania wojenne na terytorium Stanów Zjednoczonych, w sierpniu zdobyli i spalili Waszyngton – symbol niepodległości Amerykańskiej, we wrześniu oblegali Baltimore, natomiast w grudniu wojska Korony dokonały inwazji w pobliżu Nowego Orleanu katastrofalna sytuacja Amerykanów zmusiła ich do podpisania zawieszenia broni, oraz rozpoczęcia rokowań pokojowych 

Skutki wojny

24 grudnia 1814 roku został podpisany pokój w Gandawie. Wydawałoby się, że Anglicy jako strona wygrana przejmą znaczne korzyści terytorialne, na co z resztą liczyli Kanadyjczycy. Jednakże cała dyplomacja brytyjska zwrócona była w kierunku starego kontynentu, gdzie rozpoczynał się Kongres Wiedeński, mający na celu ustalenie nowego porządku po panowaniu Napoleona. Dlatego też Anglia nie walczyła o specjalne korzyści, do których miała prawo z racji pozycji pod koniec konfliktu w Ameryce.
Brytyjczycy uważali też, że dla samej Kanady jako sąsiada Ameryki korzystniejszy będzie taki pokój, który będzie niósł za sobą długoterminowe przyjazne stosunki między oboma krajami. W kwestii pogranicza przyjęto zasadę status quo ante bellum, czyli przedwojenny stan rzeczy. Amerykanie przyjęli traktat z ulgą, ponieważ nie stracili żadnej części swojego terytorium, natomiast nie udało im się osiągnąć żadnego celu handlowo – terytorialnego, co wywoływało niemałą frustrację wśród lobbystów wojennych. Konflikt 1812 – 1814 stał się podłożem dla procesów zbliżających oba państwa, w 1815 podpisano układ handlowy, w 1817 ustalono status Wielkich Jezior, oraz ich demilitaryzację, natomiast w 1818 podpisano ustawę o handlu i granicach pomiędzy oboma państwami.
 
Epilog

Wojnę z 1812 roku należy traktować jako element polityki bezpieczeństwa USA. Stwierdzenie to może budzić zdziwienie, bo to przecież Stany w gruncie rzeczy wywołały tę wojnę. Za takim postrzeganiem rzeczy przemawia jednak przedstawiony poniżej obraz polityki zagranicznej USA początku XIX w. Należy wziąć pod uwagę stan państwa Amerykańskiego, jako dość młodego bytu, obawiającego się interwencji dawnej metropolii – Wielkiej Brytanii. Polityka zakładająca nie wiązanie się z innymi państwami poprzez układy handlowe stawiała nie tyle na samodzielność państwa, ale przede wszystkim na jego niezależność. Można sądzić że Amerykanie obawiali się głównie Brytyjczyków, spod których "panowania" wyzwolili się niecałe 30 lat wcześniej, z nadszarpniętymi ambicjami, i jawną niechęcią, a nieraz wrogością.

Można przyjąć założenie że wciągnięcie Anglii w wojnę miało podstawy raczej prewencyjne ze strony polityków amerykańskich, niż chęć odniesienia jakichkolwiek większych korzyści terytorialnych. Amerykanom zależało na wzmocnieniu swojego bezpieczeństwa, poprzez osiągnięcie wiążących umów obustronnych, na stopie partnerstwa, z krajem którego najbardziej się obawiali, aby w przyszłości uniknąć agresji ze strony Anglii. Być może ewentualne zdobycze terytorialne na rzecz amerykanów stanowiłyby mocną kartę przetargową w późniejszych rokowaniach pokojowych, lecz takich nie udało się osiągnąć. Nie ulega wątpliwości że Amerykanów uratowała sprawa Kongresu Wiedeńskiego, i klęski Napoleona, przez które to wydarzenia Wielka Brytania zaniechała roszczeń ze względu na zdobytą pozycję.
Podsumowując można przytoczyć tu słowa „Ojca Chrzestnego” don Vita Corleone: Trzymaj przyjaciół blisko, wrogów jeszcze bliżej.

Mapa: www.nicholelouise.tripod.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz